[Cheapsik]

Mam problem jeśli chodzi o opisywanie sytuacji, ale postaram się zrobić to jak najlepiej.

Chodzi o to, że na początku rundy potworki zaczynają od razu strzelać, i gdy już przejde jakąś część mapy i dojde to owych potworków, to nagle pojawia się pierdyliard pocisków.
Czy jest jakiś sposób, że np jak wejdę na jakąś granice to wtedy zaczęłyby się pojawiać?

[wermi]

możesz usuwać pociski poza polem widzenia

[kamiledi15]

Może za słabo rzucają
A tak serio, to pewnie pociski mają zaznaczoną opcję "Inactive when too far from frame", czy coś takiego (piszę z pamięci). Pewnie dlatego gdy są poza widocznym obszarem, to pociski się tworzą, ale nie lecą, a po wejściu w kamerę nagle lecą wszystkie naraz. Spróbuj to odhaczyć, bo to jest zaznaczone domyślnie. W ten sposób gra oszczędza procesor, wyłączając obiekty, których w danej chwili nie widać.
Oczywiście sposób z granicą też jest możliwy. Zrób długi obiekt, pionowy lub poziomy (zależy, jak wygląda poziom), niewidzialny, gdy postać go dotknie (collision), to niech zmieni mu się wartość A na 1 i gdy wartość A = 1, to dopiero wtedy niech będą wystrzelane pociski. Oczywiście sposobów jest więcej, można zrobić to na flagach itd, ale ja to robię tak. Żeby nie robić obiektu, to można też zmienić wartość A, gdy postać wejdzie w jakiś konkretny punkt mapy (check when object is in a zone, czy jakoś tak). Jeśli potrzebujesz więcej szczegółów i dokładniejszych nazw, to daj znać, teraz piszę z pamięci.

[Minty]

[creesee]

Zamiast tworzyć pociski poza obszarem (niepotrzebne wykonywany przebieg, a do tego jeszcze niszczenie tych pocisków to już w ogóle), w pierwszej kolejności sprawdź, czy przeciwnik w ogóle znajduje się w polu widzenia, później ustaw mu akcje.

[kamiledi15]

Niszczenie raczej jest niezbędne, bo jak nie trafią w postać i wylecą poza ekran, to będą niepotrzebnie się mnożyć i obciążać grę. A jeśli chodzi o tworzenie, to zależy, jaki zasięg widzenia mają mieć wrogowie - czy mają nas zobaczyć dopiero, jak wejdą w kamerę, czy wcześniej. W każdym razie autor chyba i tak olał temat.