[Stankol]

Okultyzm... magia. Piękna dziedzina. Do niej zaliczamy OOBE, Voodoo, Szamanizm, Wicce, Hunę, po prostu magię. Magia jest jedna - są różne sposoby "uruchamiania" jej. W opisie jakiegoś zioma (chyba pepedonkeya) zauważyłem, że jeest szamanem VooDoo - czy to prawda ?

Aha... ja preferuję Magye czyli Chaos, teorią chaosu jest bliska satanizmowi. Aha, magię praktykuję od 5 lat, jestem jedną z najpopularnijeszych ludzi w polskiej scenei okultyzmu.

Pytajcie, pytajcie. Nie da się powiedziećo wszytskim, bo gdybym zaczął opowiadać o wszystkim na raz, to zajęłoby to ok. 150 biblii.

Ps. Pepe - powiedz coś o VooDoo, bo ja nie jestem w tym najlepszy - wolę Chaos i Szamanizm.

[Minty]

Mam pytanko. Może naiwne, może nie-tego, ale pytanko.

Jak zrobić, aby pewna osoba zaczęła podchodzić do jakiejś rzeczy z inicjatywą? Bo tutaj jest pewna osoba, która zamiast samemu zaglądnąć do TGF'a i obadać wszystkie guziki itp., to ciągle pyta o rzeczy, które dotyczą bardziej podstawowej obsługi programu Nazywa się Stankol, znasz może? :badgrin:

[PoW]

Teoria Chaosu? Chamanisme? A może jeszcze jesteś druidem? Bądź magiem? Albo czarnoksiężnikiem? W twej aurze widzę, że chyba będę musiał przenieść się na plan astralny i poprosić kilka żywiołaków ognia by zmusiły cię do wykasłania czegoś więcej o sobie, bo w tym świecie note bien que jeśli chce się uchodzić za kogoś naprawdę znającego się na temacie, to trzeba to poprzeć konstructywną krytyką, bien?

[Vital]

Hah,chlopie,obawiam sie ze o okultyzmie wiesz troche,a obwozisz sie z tym jakbys conajmiej byl jakims super-kimstam-niewiadomo co. Nie zakwalifikowalbym OOBE do okultyzmu,jest to raczej czesc szeroko pojetej parapsychologii.Chaos jest dla mnie brednia,fakt faktem znam kilka osob w to mocno wkreconych. Nie zdziwilbym sie jakbys napisal ze sluchasz Slipknota i Children of Bodom(no sorry ale nienawidze komercji:Pco do Childrensow zapewne ktos bedzie polemizowac,ale to juz jego sprawa),i z tego powodu jestes prawdziwym metalem:D:D:D Jestes smieszny jak dla mnie,tyle powiem.

[Stankol]

Słucham wsyztskiego, nie jestem pseudo satanistą. Hm... nie jestem druidem, jestems zamanem iwokację miałem z półtora roku temu, nie wiem tak dużo, aby móc mówić
ze jestem "super-kimstam-niewiadomo co". Hm... po prostu... ta cała elita polskiego okultyzmu.... Caleb, Fenikt, Callista, Simisti, Lionel/Vendetta/XIądz/Heretyk, COngrave, Anioł, Oto jest nie - sen, i wiele wiele innych są moimi dobrymi przykjaciółmi. Hm... zapytaj się kogoś na ciemonosc.com kto to "Stankol" - powiedza ci prawde. NAprawde, nie chcialem zeby to zabrzmialo jak bym się przechwalał, chcę udowodnić, że nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Co do RomanX'a - nie offtopicój :-P

Aha, vital - oobe zalicza się do okultyzmu, bo parapsychologia się do neigo zalicza.

A... nie napisałem czegoś Demonolatrię w wolnych chwilach "uprawiam", ale jak już mówiłem milion razy - jestem szamanem

[PoW]

No to na początek wyjaśnij nam czym się różni szaman od druida, od maga, od czarodzieja, od... hm, może inaczej - jakie istniją profesje?
(A co! Jak już w to brniemy )

[jarlfenrir]

Ja tam uważam, że wszytko zależy od tego w co wierzysz. Wierzysz, że jesteś szamanem, wiec nim jesteś. A i profesje masz takie, jake tylko chcesz.
Ja sam w okultyzm nie wierzę, wiec sie nim nie zjamuje, ale za to znam się nieco na runach (i mimo, że można nimi przepowiadać przyszłosć, to ja w to nie wierzę i ja umie przepowiadać tylko teraźniejszosć - przy próbach przepowiadania przyszłosci zwykle wychodzi mi cos w rodzaju: poczekaj, to sie okaże. A wbrew pozorom przepwiadanie teraźniejszości to bardzo przydatna rzecz - moższ sie dowiedzeć np. czy umiesz wystarczajaco juz, by zdać jakiś egzamin i tym podobne.).

Z resztą kiedyś ktos juz powiedział, że wiara przenosi góry.

[pepe9donkey]

"Okultyzm, czyli o religii śmiejącej się z katolicyzmu" - tak brzmi napisany przez Ciebie temat. VooDoo, więc nie powinno się zaliczać do tego tematu, gdyż jest niezwykle podobne do religii chrześcijańskiej (dochodzi tutaj do pewnego paradoksu - aby zostać dobrym wyznawcą VooDoo należy być dobrym chrześcijaninem). Prawdopodobnie patrzysz na tą sprawę przez pryzmat haitańskiego VooDoo, które mimo, iż jest jedynie nikłym procentem, zyskało i rzuciło na całe VooDoo złą sławę.

Odpowiadając na Twoje pytanie - nie jestem szamanem VooDoo i tak naprawdę mam nikłe pojęcie na ten temat. Przeczytałem jedną książkę, ale na tyle mnie zaciekawiła, że w miarę możliwości sięgnę po następne (z internetu nie będę się uczył, bo nie).

Co mnie zafascynowało w VooDoo?? Przede wszystkim niezwykle ciekawe i oryginalne bóstwa (mimo licznych porównań z mitologią grecką i rzymską, mimo licznych zapożyczeń bóstwa VooDoo stanowią naprawdę ciekawy i wdzięczny "zbiór") rytuały (VooDoo jest tak naprawdę "dobrą" magią) i nawiązywanie bezpośrednich kontaktów z bóstwami. Aby praktykować magię VooDoo nie trzeba wypowiadać skomplikowanych słów, robić fikołków i jakichś niepotrzebnych gestów. Szaman polega właściwie tylko na sile własnej osobowości oraz wyobraźni.

[Stankol]

Hm... fenrir - okresliłeś to dobrze, bardzoo trafnie, aczkolwiek: im więcej osób wierzy w szamanów tym szamani są potężniejsi (tzn. szamanizm), im więcej osób wieży, że pani Lusia potrafi przepowiadać przysłość i wieży w jej przepoweiedni tym większa szansa, ze to się stanie. Co do przepowiadanie przyszłości - nie da się. Można tylko oddziałowywać na nią, a następnie mówić o tym.

Czym różni się szaman od druida ? Druid, to człowiek, bądź zwierze zamienione w człowieka, które wierzy, że człowiek potrafi zroobić wsztsko - to tak ogólnikowo.

Szaman, to ktoś, kto za pomoca transu wchodzi w świat duchów, podróżuje po nim, wypełnia zadania i robiąc je oddziałowywuje na przyszłość. Aby stać się szamanem trzeba przejść tzw. inicjację duchów czyli symboliczna śmierć. Najlepsi szamani przeżyli udeżenie pioruna, inni (jak ja) umierali dusząc się samotnie w łóżko - jeszcze inni przeżyli upadek z 3 piętra. O szamaniźmie mógłbym mówić godzinami - jeśli chcecie coś więcej - pytajcie.

"od maga, od czarodzieja" - mag, czrodziej, wiedzący (od wiedźmy), czarnoksięznik, magik - to wsyzstko to tylko nazwy ludzi stosujących jeden z systemów magicznych. Kobiety najczęściej nazywają siebei wiedźmami, mężczyźni - ezoterykami, okultystami.

Hm... magię można na siłę podzielić na rytualną (ceremonialną), czarną, białą, inne; przy czym inne to demonologia, angelologia, katolicyzm i inne religie, astrologia, parapsychologia itp.

Aha, każda z religi to (według teori chaosu) system magiczny.

Chcecie więcej ?

EDIT: Pepe mnie wypzredził - hm.. to co powiedziałeś to ja wiem Co do podtematu - chodziło mi bardziej o chaos. A voodoo stało się ostatnio zbyt komercyjne, szczególnie, że teraz akżdy mówi, że te "laleczki" to podstawa - a ja nie widziałem, żeby Ardethe (szaman voodoo - powiedzmy, że mój miszczu)odprawiał z nimi jakiś ryt; uczył mnie je robić.

[Fanotherpg]

Żadna religia (Chrześcijaństwo, Judaizm, Islam itd.) nie jest magią ale magia może stać sie religią poprzez szamanów w roli 'kapłanów' itd. a nie istnieje coś takiego jak dobra magia jest to to samo co 'zła magia' ale podszywa sie np pod obrazy świętych itd.

[pepe9donkey]

[bmatrix]

Jakaś nowa moda? Jesteś drugą osobą która mi o tym mówi. Tolerancja nakazuje nie wyśmiewanie się z innych i tak nie postąpię ale :roll:... dobra, to sobie dyskutujcie a ja pogram sobie w Soldata .

[Cage]

Hmm, gdyby magia istniała, to myśle, że to, czy byłaby "dobra" czy nie zależałoby od samego użytkownika.

Co do przepowiadań, to istniało wiele przypadków, że człowiek podświadomie wykonał jakąś czynność. Tzw. wróżka podobno powiedziała jakiejś kobiecie, że tego i tego dnia będzie miała wypadek samochodowy i tego właśnie dnia miała - spowodowała go z wlasnej winy. Dobrze, że nie ze skutkiem śmiertelnym

A co do okultyzmu to miło by było jakby ktoś tu coś powiedział więcej niż kilka ogólników. W okultyzm się nie zagłębiałem, bo mnie nie interesował, pozatym nie wierze w magie czy inne takie sprawy. Ale chętnie posłucham o tym.

Btw. zawsze mi się wydawało że okultyzm to nie religia, tylko po prostu rytuały itd.?

[Minty]

Okultyzm: http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3950653
Jak widać jasne jest, że to nie jest religia, a Stankol zna się na tym jak mój pies na programowaniu w Brainf*ck. Skoro to są czary, to dlaczego się nie zaczaruje, żeby pisać poprawnie?

Jeśli cała ta wiedza czerpana jest stąd: http://www.fnord.stron.net.pl , to... hm... to tylko reinterpretacja reinterpretacji reinterpretacji średniowiecznych bzdur i/lub treści książek fantastycznych (jak zauważyłam - również niepoważnych w założeniu autorów) Cóż by tu rzec... zbyt dobre źródło informacji na jakikolwiek temat (nawet nt. magyi, magii i okultyzmu) to nie jest.

Osobiście nie mam podstaw, by wierzyć w jakąkolwiek magię i skuteczność rytuałów, nawet placebo na mnie nie działa (w sumie to szkoda co do tego ostatniego ).

[pepe9donkey]

Żeby nie było niedomówień - ja nie wierzę w magię, nie jestem wyznawcą kultu VooDoo, ale kult ten po prostu mnie interesuje (to, że interesuje Cię np. mitologia grecka to oznacza, że wierzysz w Posejdona?)