autor:
Ciapek
Do napisania tego 'Ciaptonu' natchnęła mnie 78 (słownie: siedemdziesiąta ósma) sonda na NB. Jej pytanie brzmiało: "Na czym powinna skupić się scena, aby wesprzeć tworzenie gier?". Tylko czy naprawdę jest tak źle, że wszyscy musimy wziąć się do pracy? Chyba tak...
Moim skromnym zdaniem nic nie podnieca klikowca tak jak możliwość rywalizacji. Z wykonanych przeze mnie obliczeń wynika, że na Batalie CP od 1 do 6 + Świstakowi Konkurs przychodziło średnio 11 prac. Na pozostałe Batalie CP (od 7 do 10) przychodziło średnio 7,5 prac. Widać, że klikowcy są coraz mniej aktywni dlatego potrzebne nam są nowe osoby chcące zaistnieć w świecie klików.
Myślałem, myślałem i wymyśliłem. Konkurencja będzie większa jeśli nas, klikowców będzie więcej. No dobrze, powiecie, ale co my mamy zrobić, alby było nas więcej (w końcu na scenie są prawie same osobniki męskie). Ano możemy zrobić parę rzeczy. Wystarczy, że każdy z nas zachęci swoich kolegów do zajęcia się klikami. Może nie jest do zadanie najłatwiejsze, ale pewne jest to, że naszym obowiązkiem jest działać.
Wystarczy, że każdy średnio aktywny klikowiec zachęci jednego kolegę, a będzie nas już dwa razy więcej! A co za tym idzie? Ano to: W sierpniu na NB w dziale 'Ukończone' pojawiło się 11 (słownie: jedenaście) tematów. Wiadomo, wakacje a więc klikowcy byli bardziej aktywni. Gdyby jednak takich klikowków było dwa razy więcej, to byłoby już dwa razy więcej ukończonych produkcji, a więc 22 (słownie: dwadzieścia dwie). We wrześniu ukończono tylko trzy produkcje, a łatwo jest policzyć ile byłoby produkcji, gdyby klikowców było dwa razy więcej.
Już widzę nasz piękny klikowy świat za parę miesięcy. PSK zasługuje na cud. I wierzę w to, że ten cud się wydarzy. Wszyscy będą się kochać, nie będzie SPAMu. Nowi użytkownicy zostaną mile zaakceptowani przez starszych klikowców. Co dziennie będą ukazywały się nowe produkcje, które podbiją świat. Wreszcie znajdzie się drugi równie opiniotwórczy jak Ślimaczek, klikowy e-zin... Cudowny sen, ale pamiętajcie to jaka będzie nasza scena zależy gównie od was moich kochani klikowcy, to wy jesteście motorem napędowym tej sceny i to wy jesteście za nią odpowiedzialni.
P.S. Klikowcy bardzo nie lubią klikowych noobów. Musicie postarać się ich zrozumieć. Są to osoby, które często dopiero zaczynają swoją przygodę i nie wolno już na samym początku ich tworzenia oceniać ich według tych samych miar co pozostałych. Trzeba im pomagać, a nie naskakiwać na nich. Trzeba im wytłumaczyć jak naprawić błędy, a nie mieć do nich pretensji o to, że w ogóle postanowili uruchomić któryś z programów klikowych.
|