wstecz | dalej | spis treści |
|
|
|
Z pamiętnika Eustachego... |
|
|
|
autor: pepe9donkey
...czyli jak zostałem twórcą gier!
17.01.2006r. Dziś znalazłem na jakiejś płycie ciekawy program - The Games Factory. Zainstalowałem niezwłocznie, bo zawsze pasjonowało mnie tworzenie gier i pomyślałem, że takie firmy jak Electronic Arts nie powinny już zarabiać na sprzedaży swoich beznadziejnych gier. Wydam najlepszą grę w historii wszechświata! Ta myśl towarzyszyła mi już do końca dnia...
18.01.2006r. Skoro świt zabrałem się więc do pracy. Miałem trochę problemów z zainstalowaniem programu, bo instalacja była po angielsku (beszczelność!), ale w końcu udało mi się. Otworzyłem, kliknąłem przycisk 'New' i zabrałem się do rysowania grafiki. Z tym nie miałem problemów, bo jest tam taka ikonka z górami i domyśliłem się, że to tło. Gdy znudziła mi się zabawa w grafika, po pięciu minutach włączyłem grę ('Run Game') i ze zgrozą stwierdziłem, że mój koleś tak mozolnie rysowany, nie chce się ruszać. Nie wiem dlaczego... A pliki pomocy także po angielsku. No nic - poszukam w internecie...
19.01.2006r. Nie uwierzycie! Znalazłem kurs do tego programu i przy okazji świetne forum jemu poświęcone. Nie wahając się więc zarejestrowałem się tam jako Masta_Of_TGF. Fajne to forum, a jacy userzy (to znaczy użytkownicy - dowiedziałem się na forum) mili. Od razu powiedzieli mi gdzie znajdę kurs do TGF'a.
20.01.2006r. Przeczytałem ten kurs i już wiem, że by mój koleś się poruszał muszę ustawić mu ruch. Dałem platformowy, ale koleś przelatywał przez podłogę. Na szczęście w kursie napisane jest, że trzeba ustawić w Edytorze Zdarzeń, by po kolizji z przeszkodą koleś się zatrzymywał. Strasznie się napracowałem, by znaleźć Edytor Zdarzeń i dać odpowiednie zdarzenia, bo wszystko tu jest po angielsku. Strasznie to skomplikowane, założę się, że ci z Electronic Arts używają łatwiejszych programów.
21.01.2006r. Dzisiaj pograłem w Colina...
22.01.2006r. No! Zabrałem się za grafikę - stworzyłem drabiny, platformy, potwory i dużo, dużo teł. Teraz już widzę, że to będzie najlepsza gra na świecie. Rysowanie całej grafiki zajęło mi prawie 45 minut - założę się, że ci z Electronic Arts nie pracują tyle nad grafiką, bo inaczej ich produkcje byłyby dobre. Odpaliłem grę i coś mi nie gra. Mój koleś przylepia się do sufitu, kiedy skaczę. No nic, poradzę się gości z forum...
23.01.2006r. Ale jestem wkurzony!!! Ci kolesie na forum to straszne lamy! Pytam się ich co zrobić, żeby bohater nie przyklejał się do sufitu, a oni na to, że trzeba zrobić własny ruch. Ha! Straszne lamy, pewnie nawet nie wiedzą, że w TGF'ie jest już ruch platformowy i to całkiem dobry. A oni mi mówią, że trzeba użyć "pluginów". Normalnie straszne lamy - używają jakichś niedozwolonych wspomagaczy. Powiedziałem im co o nich myślę i dostałem ostrzerzenie. Widać administrator to też straszna lama...
24.01.2006r. Przez to przyklejanie się do sufitu, musiałem zmienić fabułę: Jako jedyny we wszechświecie możesz ocalić Ziemię. Musisz odnaleźć i zabić złego Imperatora, który zaszył się na planecie, na której wszystkie sufity posmarowane są klejem. Dobre, nie???
25.01.2006r. Niestety muszę po raz kolejny zmienić fabułę. Nie mogę zrobić żeby wrogowie mnie zabijali, a nie chcę się radzić kolesi z forum, bo to straszne lamy. Ale już mam wyjście: Jesteś nieśmiertelnym żołnierzem, który podpisał pakt z diabłem. Jako jedyny we wszechświecie możesz ocalić Ziemię. Musisz odnaleźć i zabić złego Imperatora, który zaszył się na planecie, na której wszystkie sufity posmarowane są klejem. Jeszcze lepiej niż poprzednio!
26.01.2006r. Dzisiaj zrobiłem strzelanie mojemu kolesiowi. Zrobiłem mu świetną spluwę, normalnie strzela w czterech kierunkach - wypas! Dorobiłem także kilka nowych plansz i zrobiłem wypasione menu. Wkleiłem cztery bitmapy i teraz moja gra zajmuje już tyle co dobre gierki.
27.01.2006r. No to dzisiaj dzień premiery. Zrobiłem mojej grze świetny instalator - dodałem tło o wielkości 1280x1024 czy jakoś tak... Te instalatory to świetna sprawa! Skompresowało mi grę z 56 do 55,4 MB. No! Dodałem grę na forum - niech te lamy zobaczą, jak się robi prawdziwe hity. A ja zabieram się już za drugą część...
|
|
wstecz | dalej | spis treści |
|
by pepe9donkey |